środa, 10 grudnia 2008
Od nowa?
Hmm tak mam zmułe, i pomyslalem ze zaloze bloga.Co prawda nie wierze w niego po tych porazkach z ostatnim blogiem, bo ale cóż ja poradze na nieudolnosc niektorych ludzi ktorzy nie chcieli czytac mojego dzieła.W kazdym razie sa i tacy ktorych to zainteresowalo , co mnie bardzo cieszy i moze to wlasnie to zainspirowalo moja osobe do reedycji "pamietnika"?Dobra koniec tej jakze wyczerpujacej i ujmującej w szczególy gadki ;o.Troche pracy mnie czeka, bo trzeba wszystko od nowa porobic no ale cóż.Dzisiaj.Dzień jak dzien, dzien bez wfu ;P.Środa, najgorszy dzien w tygodniu jaki moze byc, a później juz z górki.Z poczatku dnia nic ciekawego, Biologia - zmuła, Niemiecki, babka na mnie cięta jak zwykle no ale jakos to przetrzymalem i toczylem z nia swoja odwieczna wojne ;P, lubie sie z niej smiac.Potem, hmmm miał byc angielski, dzwonek zadzwonil a tu zjawia sie ulka z igą i mowia ze jak nie chce isc na lekcje to chodz z nami policzyć hajs (góra grosza).A ja nie zastanawiając sie krzyknalem w radosci ktora wypelnila mnie to jakze skromne brzegi mojego skromnego ciala no i spierdolilem, najpierw zawiadamiajac o tym babiczke, tak zeby nie bylo przypalu, no ale dobra siedzimy sobie na stolowce na kompletnym chill out'ie zmula zmula, przeliczylem tam kilkaset tysiecy groszakow i legnąlem , i tak to trwalo przez jakies 3 lekcje, wliczajac to przenoszenie sie tez w inne miejsca (czyt.wneka przy informatyce).Troche nam to zajęlo, no ale jakby nie patrzec sporo bylo tych groszakow, jakies 5-7 tysiecy ;P.Moze wiecej.Nvm.Matma, kartkowka i tu zonk kajtek niby wszystko potrafi a nie moze rozkminic jak zrobic przyklad, dobra mam wyjebane, oddalem kartke moze bedzie jakas dwója chociaz.Ehh reszta lekcji gra na czas.Wrocilem do domu, pogralem sobie troche, poopierdalalem sie, mielismy wyjsc z adim, ale zjadlem i pojechalem do agUsi ;P.Tam jak tam nie bede opowiadal bo pewnie teraz sie ptrzy w ten tekst i szczerzy zęby ;P.Wrocilem i tak sie obijam reszte wieczorka przed kompem.Aaa i jeszcze jedno, jak wrocilem do domu to jeszcze sobie skompletowalem caly mundur, przyszylem plakietki i jestem teraz jak nowy harcerz z 3,5 letnim starzem :P.Niewazne.Bede konczyl bo spac sie troche chce a reszta bloga dokoncze kiedy indziej ;P.Elo! <3 ;*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
eej... dlaczego nie powiedziałeś mi o reedycji bloga? ;/ życzę szczęścia. :) :**
OdpowiedzUsuń